Ogólne uwagi nt. większej „profesjonalizacji” działań naszego klubu

kwiecień 01, 2016
Roman Błaszkiewicz

 

Poniższy tekst powstał w wyniku próśb i uwag części Rodziców, za które dziękujemy i doceniamy troskę o lepsze wyniki oraz profesjonalizację naszych działań.

Zdaniem jednych z najlepszych trenerów świata (J. Wagner – pś, J.Mulak – la) „… najprostsze formy treningu prowadzą do wybitnych wyników …”, i my w trakcie treningów staramy się takowe stosować, uwzględniając przy tym warunki „górskie i śniegowe” w jakich pracujemy. Na poziomie, który reprezentują nasi zawodnicy główny nacisk kładziemy na prawidłową sylwetkę narciarza (ułożenie rąk, nóg, kolan, bioder), a w jeździe na tyczkach dochodzi do tego wybieranie najlepszego/najszybszego toru jazdy (wysoki najazd, wczesny skręt, jazda blisko tyczek, właściwe krawędziowanie i przyspieszanie przy wyjściu ze skrętu), nie zapominając o równoległym prowadzeniu nart.

W metodyce treningu narciarskiego sezon powinien rozpoczynać się od jazdy skrętami supergigantowymi (przełamanie lęku przed szybkością i możliwość korekty sylwetki). Tak sezon rozpoczynają najlepsi zawodnicy na świecie, co mieliśmy okazję obserwować. Niestety gór do Poznania nie sprowadzimy, a na stoku Malta-ski nie osiągniemy tego w takim stopniu i wymiarze jaki byłby dla naszych zawodników potrzebny.  Wobec powyższego jeśli chcemy aby nasze dzieci jeździły jeszcze lepiej, musimy zdecydowanie częściej wyjeżdżać w góry na śnieg. Gdzie ? Odpowiedź jest  jasna. Jesień, zima i wiosna  – Alpy, Czasem można poszukać dobrych warunków zimą w Polsce lub w Czechach. Innej drogi nie ma, i powtórzmy – gór w Poznaniu nie stworzymy.

Drugą sprawą jest udział w zajęciach ogólnorozwojowych. Nie chciałbym nikogo urazić, ale tylko nieliczna grupa dzieci jest względnie przygotowana do treningu narciarskiego. Proszę to wziąć pod uwagę !

Po trzecie – systematyczny udział w zajęciach treningowych jest dla większości „pięta achillesową”. Żadna praca z doskoku nie przyniesie sukcesów (największe talenty muszą rozwijać się przez wytężoną, systematyczną pracę). Dotyczy to zarówno treningów na nartach jak i innych form, ogólny rozwój, rolki, itp.

Reasumując – my jako trenerzy możemy wziąć odpowiedzialność za postępy i wyniki, ale Rodzice wraz z Dziećmi muszą podporządkować się naszym wytycznym i je realizować.

Nasze działania (Zawodników, Rodziców i Trenerów) na lato i nadchodzący sezon zaproponujemy w najbliższym czasie.

 

Trener Koordynator – Andrzej Bakulin